Do wiosny 2024 r. w Katowicach i okolicznych miastach przybędzie ponad 3,1 tys. miejsc pracy w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu - prognozują eksperci Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych. Tym samym liczba zatrudnionych w tej branży w regionie przekroczy co najmniej 35,1 tys.
W środę ABSL (ang. Association of Business Service Leaders - Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych) przedstawił najnowszy raport poświęcony sytuacji i perspektywom tego sektora w Katowicach oraz w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM). Statystyki potwierdzają rosnącą rolę śląsko-zagłębiowskiego ośrodka - piątego pod tym względem w kraju - w rozwoju branży.
Jak wynika raportu, w 135 centrach w regionie (ponad trzy czwarte z nich jest w Katowicach) zatrudnionych jest obecnie blisko 32 tys. osób (7,3 proc. zatrudnienia w tym sektorze w Polsce), dzięki czemu Katowice znalazły się wśród miast, gdzie usługi biznesowe można uznać za mocną specjalizację lokalną. W samych Katowicach w tym sektorze pracuje 26,6 tys. osób.
W ostatnich 6 latach w Katowicach i GZM powstało 30 nowych centrów, co dało łącznie 5 tys. nowych miejsc pracy. Od 2018 r. zatrudnienie w tej branży wzrosło w regionie o 60 proc.
Najwięcej spośród 135 zlokalizowanych w regionie centrów usług biznesowych znajduje się w Katowicach (105), zaś na kolejnych miejscach są m.in. Gliwice, Chorzów, Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec. Inwestorzy zagraniczni pochodzą z 18 państw, m.in. z USA, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii. Polscy inwestorzy są właścicielami 35 centrów. Zleceniodawcami usług są firmy na całym świecie.
Tzw. BSS, czyli sektor usług biznesowych, to silnie rozwijająca się gałąź gospodarki. Obejmuje przede wszystkim outsourcing procesów biznesowych świadczonych dla klientów zewnętrznych (BPO), outsourcing IT, badania i rozwój (R&D) oraz centra usług wspólnych (usługi kadrowe, HR, księgowość, informatyka - SSC/GBS) dla grupy organizacji.
12,9 proc. zatrudnionych w działających w GZM centrach (4,1 tys. osób) to obcokrajowcy z 24 krajów - głównie z Ukrainy (ponad 27 proc.), Indii (9,7 proc.) i Białorusi (8,1 proc.). Główną kategorią usług świadczonych w centrach zlokalizowanych w regionie są usługi IT, na które przypada 44,3 proc. ogółu zatrudnionych w tej branży w Katowicach i GZM.
- Centra IT są uważane za swoisty łącznik między teraźniejszością a przyszłością, ponieważ są nośnikiem innowacyjności; trzeba też wkomponować to w zakres wyzwań związanych z rozwojem sztucznej inteligencji, gdzie nastąpiło bardzo duże przyspieszenie - skomentował ekspert ABSL dr. hab. Stanisław Umiński. Jaj wyjaśnił, centra IT zajmują się m.in. cyberbezpieczeństwem, rozwojem oprogramowania czy analizą danych.
Rosnąca rola Katowic jako lokalizacji dla firm z sektora BSS cieszy prezydenta miasta Marcina Krupę, który podkreślał w środę, że decyzje sprzed kilkunastu lat, by postawić na wsparcie sektora nowoczesnych usług, przynoszą wymierne efekty i świadczą o sukcesie transformacji miasta, w którym działały niegdyś trzy huty i osiem kopalń; dziś w Katowicach jest jedna kopalnia węgla kamiennego.
- Oznacza to, że z powodzeniem zastąpiliśmy miejsca pracy w przemyśle ciężkim miejscami pracy w nowoczesnych usługach dla biznesu, które zatrudniają dziś w mieście blisko 27 tys. osób - skomentował prezydent Katowic, przypominając, że bezrobocie w mieście jest na śladowym poziomie ok. 1,5 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
