Pierwsza sesja na amerykańskich giełdach w drugim kwartale zakończyła się umiarkowanymi spadkami głównych indeksów. Inwestorzy sprzedawali akcje, gdy słabsze od oczekiwań okazały się odczyt indeksu ISM w przemyśle USA oraz dane z rynku pracy ADP.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,44 proc. do 17.698,18 pkt.
S&P 500 stracił 0,40 proc. i wyniósł 2.059,69 pkt.
Nasdaq Comp. spadł o 0,42 proc. i wyniósł 4.880,23 pkt.
Instytut Zarządzania Podażą (ISM) podał, że wskaźnik aktywności w amerykańskim przemyśle spadł w marcu do 51,5 pkt z 52,9 pkt w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 52,5 pkt.
- Najważniejsze były dzisiaj słabsze od oczekiwań dane z gospodarki USA. Potęgują one obawy, że zbliżający się sezon prezentacji wyników za pierwszy kwartał będzie słaby - ocenił Peter Cardillo, główny ekonomista Rockwell Global Capital.
W firmach w USA przybyło w marcu 189 tys. miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w marcu przybyło 225 tys. miejsc pracy.
- Dane z rynku pracy były słabsze od oczekiwań. Oznacza to, że rozczarować może również rządowy raport z rynku pracy w piątek. Gdy wyceny akcji są wysokie, tak jak teraz, rynek wymaga dobrych danych - powiedział Mark Luschini, główny strateg inwestycyjny w Janney Montgomery Scott.
W piątek zostanie opublikowany marcowy raport z rynku pracy w USA. Konsensus Bloomberga zakłada, że wzrost liczby nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wyniesie 245 tys. Stopa bezrobocia ma pozostać bez zmian na poziomie 5,5 proc. Wynagrodzenia godzinowe mają wzrosnąć o 0,2 proc.
Rynek będzie analizował dane z rynku pracy w USA pod kątem przyszłości polityki monetarnej w USA. Lepsze od oczekiwań dane mogą się okazać argumentem za wcześniejszym niż wrzesień terminem podniesienia stóp procentowych przez Fed.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.