W ruchu Knurów, należącej do Kompanii Węglowej kopalni Knurów-Szczygłowice, doszło w czwartek (23 sierpnia) przed południem do wypadku śmiertelnego.
Ofiarą jest elektryk, pracownik firmy zewnętrznej, który został śmiertelnie porażony prądem podczas wykonywania obowiązków na powierzchni kopalni.
Jak poinformował portal górniczy nettg.pl Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej, wypadek miał miejsce na placu przygotowywanym pod składowisko węgla.
- Pracujący na placu spychacz wykopał kabel wysokiego napięcia, którego naprawą miał zająć się 58-letni pracownik firmy zewnętrznej z Krakowa - wyjaśnił rzecznik.
Wypadek wydarzył się o 9.30, godzinę później lekarz stwierdził zgon poszkodowanego.
Przyczyny i okoliczności tego wypadku ustala Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach przy współudziale Wyższego Urzędu Górniczego. Jest to 17 wypadek śmiertelny w górnictwie węgla kamiennego w tym roku, a piąty w sierpniu. Od 1 stycznia do 23 sierpnia 2012 roku w polskim górnictwie śmierć poniosło 21 osób. W ostatnich pięciu tygodniach osiem tragicznych w skutkach wypadków miało prawdopodobnie wspólny mianownik - nieprawidłowo zorganizowane roboty i niewłaściwy nad nimi nadzór. Postępowania powypadkowe są obecnie prowadzone - poinformowała portal górniczy nettg.pl Jolanta Talaraczyk, rzecznik prasowy WUG.
Czytaj więcej:
Po wypadku: Kompania odsuwa od pracy firmę z Krakowa
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.