Złoty w czwartek (30 czerwca) zanotował niewielkie zmiany, był stabilny wobec euro, nieznacznie stracił wobec dolara i franka. Niepewność inwestorów związana jest z możliwymi scenariuszami Brexitu oraz decyzjami ratingowymi odnośnie Polski.
Około godz. 16.50 euro kosztowało 4,41 zł, dolar - 3,96 zł, frank szwajcarski - 4,07 zł, a funt - 5,32 zł.
Analityk domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrad Ryczko zauważył, że w pierwszej fazie sesji złoty znajdował się pod presją, jednak wraz ze zbliżaniem się do startu handlu w USA kurs wrócił w okolice punktu odniesienia.
- Generalnie możemy powiedzieć, iż złoty po okresie odreagowania niedawnego osłabienia przeszedł w stan lokalnej konsolidacji w wyczekiwaniu na kolejne informacje dotyczące scenariuszy potencjalnego "Brexit'u". Ponadto warto pamiętać o lokalnych czynnikach, jak zbliżające się rewizje ratingów oraz spekulacje na temat ostatecznego kształtu ustawy frankowej - dodał.
Analityk zwrócił też uwagę, że sesja na rynku długu przyniosła kosmetyczne wzrosty na rentownościach po podaniu przez Ministerstwo Finansów planu podaży na III kwartał, kiedy resort zaoferuje dług o wartości 15-25 mld zł. - Kluczową kwestią na rynkach pozostaje temat Wielkiej Brytanii oraz potencjalne scenariusze "Brexit'u" - podkreślił.
Natomiast analityk domu maklerskiego mBanku Rafał Sadoch zwrócił uwagę, że choć notowania złotego wobec euro pozostały blisko poziomów z środy, to złoty nieznacznie osłabił się wobec dolara amerykańskiego oraz franka.
- Choć skala przeceny złotego w dniu dzisiejszym nie była znacząca, to jednak w porównaniu do innych walut krajów wschodzących ponownie znajdujemy się w ogonie - ocenił.
Według niego jednym z czynników, który przeszkadza notowaniom naszej waluty, jest zbliżający się lipcowy przegląd oceny wiarygodności kredytowej Polski, przez agencję Fitch.
- Dodatkowo, 1 lipca rating Polski potwierdzi S&P. W przypadku tej agencji dalsze cięcia są mało prawdopodobne, po tym jak 15 stycznia nieoczekiwanie zredukowała ona ocenę wiarygodności kredytowej Polski, doprowadzając do silnej przeceny złotego. Agencja Moody's w maju podjęła decyzję o obniżeniu perspektywy, co oznacza wzrost szans na cięcie w kolejnych miesiącach - poinformował Sadoch.
Analityk zauważył, że agencje wielokrotnie już wskazywały na niekorzystne zmiany, jakie zachodzą w polskiej gospodarce. Fitch dotychczas spodziewała się utrzymania deficytu sektora finansów publicznych w 2016 i 2017 roku na poziomie poniżej 3 proc. PKB, dodając jednocześnie, że pogorszenie perspektyw w tym zakresie może prowadzić do obniżki ratingu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.