Polska Grupa Górnicza (PGG) rozpoczęła procedurę zwolnienia - w formule zwolnień grupowych - około 200 pracowników, którzy nabyli uprawnienia emerytalne. W sumie w tej formie odejść ma w tym roku 600 osób, które dotąd nie zdecydowały się na przejście na emeryturę.
Jak powiedział w poniedziałek PAP prezes PGG Tomasz Rogala, odejście z pracy emerytów będzie procesem komplementarnym wobec tworzenia kopalń zespolonych, który ma uprościć strukturę firmy i poprawić jej efektywność. Do łączenia ze sobą kopalń ma dość 1 lipca tego roku; wówczas z obecnych 11 kopalń PGG pozostanie pięć.
- Procesy tworzenia kopalń zespolonych, naturalnych odejść na emerytury oraz zwolnienia osób, które nie korzystają z uprawnień emerytalnych, są ze sobą skorelowane. W efekcie nie tylko redukujemy zatrudnienie, ale przede wszystkim optymalizujemy strukturę, zarówno pod względem organizacji, jak i kosztów - podkreślił prezes PGG.
Według Rogali, docelowe proporcje między osobami zatrudnionymi na dole oraz na powierzchni kopalń, w tym w administracji, muszą być pochodną modelu, opracowanego indywidualnie dla każdej kopalni.
- Taki model, który będzie zawierał politykę kadrową, outsourcingową, kosztową i produktową, będzie budowany pod kątem potrzeb funkcjonalnych kopalni i spółki, w harmonii z przepisami górniczymi, które na pierwszym miejscu stawiają sprawy bezpieczeństwa - powiedział prezes.
Rezygnacja z pracy osób, które mają uprawnienia emerytalne, była jednym z postulatów poruszanych podczas negocjacji porozumienia społecznego, poprzedzającego przekazanie z początkiem maja kopalń Kompanii Węglowej do Polskiej Grupy Górniczej.
Obecnie kopalnie i centrala PGG zatrudniają w sumie ok. 32,5 tys. osób. Około 3,8-4 tys. pracowników zadeklarowało chęć dobrowolnego odejścia z firmy, korzystając z osłon socjalnych - zapisano to w porozumieniu poprzedzającym powołanie PGG. Osoby te miałyby odejść w tym i przyszłym roku.
Za wyjątkiem osób z uprawnieniami emerytalnymi PGG nie planuje innych zwolnień grupowych - redukcja zatrudnienia ma następować stopniowo, w drodze odejść na emerytury lub dobrowolnego odchodzenia pracowników z wykorzystaniem osłon socjalnych, w miarę wydzielania majątku nieprodukcyjnego.
Zgodnie z przepisami procedura zwolnień grupowych wymaga zgłoszenia w powiatowym urzędzie pracy, powiadomienia strony społecznej oraz przygotowania regulaminu zwolnień.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panowie i Panie z zarządu PGG czekam na wprowadzenie urlopów górniczych we wszystkich kopalniach nie tylko tych wybranych i odchodzę jako pierwszy.
Wy mondrale doprowadzicie do tego co się stało po zwolnieniu wszystkich emerytów za Poncyliusza . Zwalniając 51 letniego dyrektora czy głównego wywalacie najbardziej doświadczonych ludzi - którzy powinni jeszcze pracować myślę że dla dozoru wyższego wiek emerytalny to 55 lat
jestem za... trzeba to tępić ....zabierają młodym pracy....a znam ludzi którzy pracują na wet byli dyrektorzy kopalni pracują w firmie...proszę was kto ma tu władzę... ??????????????????
A u nas....pracują dalej włącznie z DJem...:(
Za chwile Ci zwolnienie emeryci wroca na ta sama kopalnie juz pod firma zewnatrzna.
Tyz czorny- co z Ciebie za sztygar jak ani pisac niy poradzisz? Pewno tyz jaki emeryt lewus co siedzi na rzici kas we biurze i znaczek ludziom oddowo coby zjazd lodbili. I pewno tyz juz z uprawniyniami co na pynsyjo is niy chce...
Tez zawsze pisałem ze na kopalni jest za dużo osób na stanowiskach nieprodukcyjnych a szychty dolowe i barborke biorą. Przewierzyc oddziały takie jak TRP, ACC, EZ, EPI, IPP,BHP. ZA DUZO TYCH ISNPEKTOROW DARMOZJADOW. TAK PAPIERY WOADOMO KTOS MUSI PISAC. ALE NIECH TO PISZA POWIERZHCNIOWCY, WY NOGDY TEZ NADGODZIN NIE MACIE A CI NA DOLE TO CIAGLE PRZESIADUJĄ
Wiele racji w opiniach kol. komentujących, bowiem faktem jest nadmiar zatrudnianych emerytów, na stanowiskach nieprodukcyjnych, z całym szacunkiem dla ich wiedzy i nabytych umiejętności. Uporządkowanie sytuacji w tej sferze zatrudnienia, niestety nie okaże się jedynym lekarstwem na chorobę, na którą cierpi krajowy PW.
Jestem sztygarem jak się tylko uda to spadam z tego domu waritów. Górniczy emeryci to wszystko nierby na stanowiskach nieprodukcyjnych. Kto robi na łopcie to ma dość i nie przeciąga. Wprowadzić zasadę 25 lat i zaczynasz od początku łopata i czerwony chełm. nie trzeba nic więcej na tych nierobów ze stanowisk nierobotniczych. To oni psują ciężko-pracującym górnikom opinię. Widzę to codziennie a największe lesery to BHP o reszcie ie wspomę.Pozdrawiam też członków związków bez wstydu i moralności.
ty cpenser masz 25 i wypad co to ma byc jakie przedluzanie a jak nie to robic do 67 przeciez da sie co nie? i emeryci we firmach tez to zlikwidowac i tyle
Ci co maja niewiecej niz 4 lata do emerytury mieli odejsc wszyscy co chca jak to teraz wyglada.?czy znowu wybierani panie prezesie
aktualnie gruby pozwalają na 6 miesięcy przedłużenia pracy od momentu nabycia praw weźcie się za emerytów którzy wracają w firmach to jest prawdziwy rak którego trzeba wyciąć.
walczyli ryle o przechodzenie na emeryture po 25 latach ,a dalej pracują? moze czas ten przywilej zlikwidowac bo jak by nie bylo ten co idzie na emeryture na drugi dzien siedzi juz we firmie pazerne dziady wstydu nie macie!!!!!!!!!!!powinno sie wam emerytury pozabierac i powinno sie zlikwidowac odprawy emerytalne dla osob co nabyly prawa a dalej siedza na grubie!!!
Nareszcie w budynku zarządu zrobi się luźniej
Wreszcie ktoś się konkretnie bierze za sprawę ale jeszcze panowie związkowcy którzy grzeją "Stołki" od ładnych lat zamiast siedzieć z wnukami na emeryturce powinni też dać pole do popisu młodszym. Druga sprawa górnicy co siedzą za biureczkami wysłać do pracy na dół za co maja oni swoje przywileje kiedy ich praca jest praca administracyjną!!!
A już wiadomo jaki majątek nieprodukcyjny zostanie wydzielony i kiedy? Puszczą wszystkich chętnych do odejścia?
A jak PGG poradzi sobie z emerytami którzy są w radach zakładowych? Tacy ludzie są podobno z innej gliny.
Zgadzam się z tym artykułem, ale zacznijcie również przyjmować ludzi nie tylko do łopaty i kilofa, ale również elektryków i ślusarzy, bo ich jest coraz mniej. Już teraz jest bieda z ludźmi, a co to będzie w lato?