24.10. Nowy Jork (PAP) - Piątek na amerykańskich giełdach przyniósł kontynuację wzrostów po serii lepszych od oczekiwań raportów kwartalnych amerykańskich korporacji, które przesunęły w cień wykrycie kolejnego przypadku wirusa eboli w USA.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,76 proc., do 16.805,41 pkt.
S&P 500 zyskał 0,71 proc. i wyniósł 1.964,58 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,69 proc. i wyniósł 4.483,72 pkt.
Indeks S&P 500 zyskał w tym tygodniu blisko 3,5 proc. i był to jego najlepszy tygodniowy wynik od stycznia.
Nastrojów na rynku na długo nie było w stanie popsuć wykrycie kolejnego przypadku wirusa eboli w USA, tym razem w Nowym Jorku. Łącznie w USA wykryto od początku sierpnia 9 przypadków zakażenia ebolą.
"Obawy z ubiegłego tygodnia są już za nami. Nikt już się boi spowolnienia w światowej gospodarce, spadających cen energii, czy też wirusa eboli. Najważniejsze są wyniki spółek, a te są całkiem przyzwoite" - ocenił Paul Nolte, zarządzający funduszami Kingsview Asset Management.
Ze spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500, które podały dotychczas swoje wyniki za III kwartał, 79 proc. zaprezentowało raporty lepsze od oczekiwań analityków na poziomie zysku netto. 60 proc. pokazało natomiast lepsze od oczekiwań rynku przychody.
Cześć analityków studzi jednak optymizm wskazując, że amerykańskie korporacje obniżają prognozy wyników finansowych w czwartym kwartale.
"Trzy czwarte wyników za III kwartał były bardzo dobre, dostrzegalny jest jednak trend wskazujący na obniżanie prognoz na czwarty kwartał, powinno to powstrzymać nadmierny entuzjazm" - powiedział Nick Raich, prezes Earnings Scout.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.