Nie mają tęgich min właściciele spółek zatrudniających do pracy w Czechach polskich górników. Jak już informowaliśmy, Jan Fabian, prezes zarządu spółki OKD w bieżącym wydaniu Hornika (17 maja), tygodnika czeskiego środowiska górniczego, zapowiedział spore cięcia oszczędnościowe w funkcjonowaniu firmy.
W konsekwencji zlecenia mogą stracić firmy zewnętrzne, które zatrudniają obecnie ponad 3,5 tys. pracowników. W znakomitej większości są to Polacy.
- Nie chcemy się na razie wypowiadać. Nikomu nie jest miło zwalniać ludzi. Nie ma jednak żadnej paniki. Będą natomiast potrzebne rozmowy. Sądzę, że zatrudnienie utrzymamy, ponieważ na rynku czeskim brakuje wykwalifikowanych górników z doświadczeniem. Szkoły dopiero od kilku lat kształcą w kierunkach górniczych - wyjaśnił portalowi górniczemu przedstawiciel jednej ze spółek prosząc o anonimowość.
Polscy górnicy są wysoko oceniani przez kierownictwo OKD. W drążeniu chodników i pracach przygotowawczych nie maja sobie równych. Doskonale radzą sobie także na pierwszym froncie, a ostatnio błysnęli jako racjonalizatorzy.
Największe firmy zatrudniające Polaków do pracy w kopalniach OKD to: Alpex, Pol-Alpex i POLCARBO.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.